Warto wiedzieć, że ze względu na różne problemy zdrowotne należy uwzględnić różne dodatki i różny sposób przygotowania owsianki
NAJWAZNIEJSZE to pamiętać o kwestiach indywidualnych. To co dla jednego jest lekarstwem dla innego może być trucizna.
Niektóre osoby z insulinoopornoscia mogą po owsiance czuć się źle, słabo i zaraz głodne. Ważne, aby taka owsiankę odpowiednio zbilansować, a czasem niestety trzeba z niej zrezygnować. Jeśli ja lubisz sprawdź czy ta metoda jest dla Ciebie.
Dla osób z insulinoopornoscia polecamy owsiankę moczona na noc w wodzie. Wykorzystujemy tutaj zjawisko powstawania skrobi opornej, która obniży ładunek glikemiczny potrawy.
Dodajemy białko i tłuszcz i niewielka porcje owoców i niskim indeksie glikemicznym np. owoce jagodowe co dodatkowo obniży odpowiedź insulinowa
Dodajemy więc jogurt naturalny lub jeśli potrzebujesz więcej białka bo. Np. karmisz piersią to wtedy sięgnij po SKYR lub dodaj trochę twarogu, do tego koniecznie zdrowe źródło tłuszczu – siemię lniane, pestki dyni, słonecznika lub orzechy np. migdały.
Można też zwiększyć ilość błonnika dodając otręby. Takiej owsianki nie poleciałbym osobie z chorobami jelit, z IBS lub SIBO. Ta skrobia oporna nasili dolegliwości. Aby owsianka była lżej strawna polecam gotować ja na świeżo na wodzie a źródłem tłuszczu może być niewielka porcja masła lub oliwy, aby zmniejszyć ilość błonnika. Jeśli chcemy dodać owoce to takie z niską zawartością FODMAP, czyli banan, winogrono czy truskawka. Jeśli źle się czujesz po płatkach owsianych spróbuj wymienić je na ryżowe.